Siłownia, czyli ile trwa pozycjonowanie strony internetowej?

Czas wejścia strony na 1-sze pozycje w Google (TOP10) jest bardzo ważny dla każdego Klienta. Wiadomo, że jak najszybciej chce się dotrzeć do największego grona potencjalnych Klientów i zarobić na swoim biznesie. Niestety nie jest to prosty, ani szybki proces. Najlepsze porównanie przychodzi mi do siłowni. Aby mieć pierwsze efekty trzeba trenować min. 6-8 miesięcy i to przy dobrej diecie (a widoczne efekty są co najwyżej zadowalające!).Chyba nikt z nas nie zna osoby, która zaczęła trenować i po 1-3 miesiącach wyglądała jak Arnold Schwarzenegger? Hmmm?

Dlatego w pozycjonowaniu stron czy sklepów (tutaj na efekty trzeba czekać 2-3 razy dłużej!) trzeba być cierpliwym, niestety nie każdy daje sobie z tym radę. Ale naprawdę warto czekać, bo efekty końcowe są powalające. Mamy Klientów, którzy tylko i wyłącznie dzięki stronie internetowej i skutecznemu pozycjonowaniu ZARABIAJĄ!

„Wczoraj usłyszałam, że wybrali moją firmę, bo spodobała im się moja strona 🙂 Super to usłyszeć, ale to Pana zasługa, za co bardzo, bardzo dziękuję.”

Pani Joanna z firmy KABOR

Dlaczego pozycjonowanie trwa tak długo? Czynniki mające wpływ.

1. Branża (rodzaj działalności) – jeśli prowadzisz działalność jedną z tysięcy czy setek tysięcy, to będzie się ciężko wybić. Zalecamy wybór fraz niszowych i long tail (długi ogon) (dadzą podobny efekt, a można przyspieszyć proces). Jeśli masz niszowy biznes jest dużo, dużo łatwiej i szybciej.
2. Konkurencja (firmy o podobnej działalności) – czasem jest tak, że konkurencji nie jest dużo i już myślisz, że uda się szybko wbić w TOP10, ale niestety. Konkurencja jest silna, bardzo dobrze się pozycjonuje i od dawna jest na rynku.
3. Frazy kluczowe – jak wspomniałem wyżej. Frazy kluczowe, czyli słowa wpisane w Google, po których ktoś ma Was znaleźć. Są zależne od wyżej wymienionych czynników, jeśli wybierze się bardzo ciężkie, konkurencyjne i oblegane będzie ciężko i proces pozycjonowania będzie trwał długo. Ze sklepami internetowymi jest ciężko, jeśli sprzedają te same produkty.
4. Wiek domeny (strony) – jak chcemy się dostać do TOP10 Google z nową domeną, gdzie 1-sze pozycje oblegane są przez stare domeny od kilku czy kilkunastu lat, będzie trudno i długo. Trzeba rozważyć frazy niszowe, lub dużo zainwestować w pozycjonowanie. Warto wspomagać się kampaniami sponsorowanymi (Google Ads czy Facebook) jeśli zależy na czasie.
5. Zmiany w algorytmach Google – pozycjonujemy już stronę, wszystko idzie fajnie, gładko, idziemy w górę i nagle BooM! spadamy! Czemu? Google jest kapryśne i lubi się z nami bawić. Należy zachować zimną krew i często przeczekać ich ataki, aby wrócić z podniesioną głową 😉
6. Strona internetowa (sklep) – zawsze tłumaczę, że stworzenie skutecznej strony, to skomplikowany proces. Każdy może stworzyć sobie stronę korzystając z gotowców typu WIX itp., lub korzystając z poradników na YouTube. Niestety nie będą to strony zoptymalizowane na skuteczne pozycjonowanie czy szybkość działania strony, czy UX i inne ważne do pozycjonowania aspekty. Dlatego najważniejszym punktem jest prawidłowo stworzona i zoptymalizowana strona internetowa (czy sklep). Tutaj możemy również zaliczyć serwer (hosting).
7. Strategia pozycjonowania (technika) – kolejny bardzo ważny aspekt, dla każdej branży i frazy można dobrać inny proces pozycjonowania.
8. Pieniądze, kasa, money! – nie ma co ukrywać, że jednym z ważnych punktów są pieniądze. Jeśli wybieramy minimalną opcję, ciężko liczyć na spektakularne wyniki. Jeśli chodzić na siłownię, a wcinasz słabej jakości jedzenie, bez odpowiedniej ilości białka, witamin, makroskładników itp. to nie zbudujesz pięknego ciała, niestety.
9. Działania SEO prowadzone poprzednio (np. przez inne agencje) – czasami spotkaliśmy się z problemem, że poprzednicy „popsuli SEO” i trzeba było poprawiać, dużo więcej pracy wtedy i dłużej!
10. Jakość treści na stronie – słabej jakości treści na stronie, lub ich brak potrafią bardzo opóźnić wejście strony czy sklepu w TOP10 Google. Warto o tym zadbać już na początku pozycjonowania.

Pozycjonowanie, ile tak naprawdę trwa? Ile trzeba czekać na efekty?

– Czemu tak długo?
– Nie można szybciej?
– Za długo!
– Jestem niecierpliwa…
– Pozycjonujemy już 3 miesiąc i nie widzę efektów!

Spotykam się z takimi pytaniami dosyć często. Wiem, że chcemy szybko, teraz, już… ale nie z pozycjonowaniem.

Poniżej przedstawiam wykres zależności działań SEO (tutaj publikacja artykułu) – jak to działa w Google.

Obrazek ze strony kolegi po fachu: https://www.zgred.pl/blog/ile-czasu-trwa-pozycjonowanie-strony-jak-dlugo-bede-czekac-na-efekty-pozycjonowania/

Jak to najogólniej wygląda w Google:

1. Zamawiamy artykuł, lub sami piszemy ciekawy wpis na bloga (zgodny z SEO), dodajemy na swoją stronę (może być na blogu). Liczymy, że nasz świetny tekst już teraz, zaraz pokaże się w Google i ściągnie dla nas miliony użytkowników. Niestety tak się nie dzieje ;/ Na początku jest jakiś „skok” i coś się dzieje, ale później wszystko stygnie, zamiera… na chwilę, pisałem o cierpliwości 🙂
2. Dopiero po pewnym czasie zaczyna wskakiwać wyżej, lekko wyżej bez ekscytacji 🙂 – dopiero później wbija w TOPy
3. Ważne jest również, by nasz wpis trochę „dopalić” jakimś PROMO w necie. Ja zawsze dodaje na Fanpage Facebook czy Twitter itp. + jakieś wsparcie z innego portalu, bloga – WARTO!
4. I tak po około 2 miesiącach nasz wpis zaczyna dopiero pracować dla nas – po 2 miesiącach! Więc, jednak ta cierpliwość musi gdzieś się znaleźć 🙂

Pozycjonowanie, płatne w formie abonamentu – Płacę co miesiąc i nie mam efektów!

Miałem sytuację, gdzie pozycjonowaliśmy stronę już z 6 miesięcy. Klient już chciał rezygnować, tłumaczył że nie ma sensu, że nie zarabia…  A następnego miesiąca BooM! i strona wskoczyła na 1szą stronę Google! Ha! Niestety nie ma złotego środka, ani magicznej reguły. Jedna strona może i w 3 miesiące być TOP na inne trzeba dużo więcej czasu. A ze sklepami internetowymi to już w ogole czarna magia 🙂 …no może więcej pracy, i czasu bez tej magii 😉 Dlatego moi drodzy cierpliwość, cierpliwość… ale będzie nagrodzona. I wasze ciało będzie wysportowane…Ooops, tzn Wasza strona internetowa będzie wysoko w Google!

Pozdrawiam,
Michał